TU-154 wciąż leży na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku. W połowie września wrak sfilmowali, choć z dalszej odległości, reporterzy RMF, a zdjęcia zrobili dziennikarze „Gazety Polskiej". Według prasy szczątki były niczym nie przykryte, a do ogrodzenia można było bez problemu podejść, bo w pobliżu nie było żadnych żołnierzy.
Tym razem zdjęcia z najbliższej odległości. Szczątki samolotu ciągle leżą i niszczeją.